Macie ochotę na francuskie danie z warzywami? Proponujemy ratatouille! Ale zamiast tradycyjnej potrawki, podajemy przepis na zapiekaną wersję, którą rozsławił pewien filmowy szczurek, który chciał zostać kucharzem. Pamiętacie?
Ratatuj, a po francusku ratatouille, to znana warzywna potrawa m.in. z pomidorów, cukinii, bakłażana i papryki. Pochodzi z Nicei i w swojej klasycznej odsłonie jest to rodzaj potrawki, przypominającej nieco leczo, ragout lub gulasz, ale w wersji bezmięsnej. Jej przygotowanie jest proste i szybkie – warzywa kroi się w dużą kostkę i smaży, a następnie dusi w garnku. Trochę bardziej pracochłonną, ale zdecydowanie efektowniejszą odmianą ratatouille jest Confit byaldi. W połowie lat 70. wymyślił ją znany francuski szef kuchni Michel Guérard, który smażoną w oliwie potrawę chciał uczynić nieco lżejszą. W tym wydaniu bardzo cienkie plastry bakłażana, cukinii i pomidora piecze się w piekarniku.
Ratatuj na cały świat rozsławiła jednak… bajka. Animowany film o tym samym tytule został stworzony w 2007 r. przez studio Pixar. Utalentowanego kulinarnie szczurka pokochali wszyscy miłośnicy francuskiej kuchni i nie tylko. Co ciekawe, twórcy animacji konsultowali się z wybitnym amerykańskim szefem kuchni Thomasem Kellerem. To właśnie on stworzył wersję ratatouille, która została zaprezentowana w bajce jako danie mogące olśnić nawet najbardziej wymagającego krytyka kulinarnego.
A gdyby tak dodać jajka?
Jedną z zalet ratatouille jest to, że bardzo łatwo to danie modyfikować. Możemy w nim wykorzystać składniki, które lubimy i mamy akurat pod ręką. Można też wzbogacić je o niestandardowe dodatki. Tym razem proponujemy wersję z polskim akcentem, czyli dodatkiem pożywnych jajek umieszczonych pomiędzy warzywami w formie miniomlecików.
– Jajka są bogate w witaminy, takie jak A, D, E i K oraz B12, która występuje tylko w produktach pochodzenia zwierzęcego – wymienia Tomasz Jokiel, ekspert firmy Fermy Drobiu Jokiel. – Nie brakuje w nich również składników mineralnych, takich jak żelazo, potas, magnez, wapń, jod, fosfor, cynk, miedź czy selen. Są w nich także wszystkie niezbędne aminokwasy, a także tłuszcze, w tym te zawierające kwasy omega-3. Co więcej, dają poczucie sytości na długi czas.
4 jaja wbijamy do miseczki i roztrzepujemy. Dodajemy sól, pieprz i garść natki pietruszki. Rozgrzewamy patelnię, dodajemy łyżkę oliwy i wlewamy przygotowane jaja. Podsmażamy aż jaja się zetną i lekko podpieką (około 5 min.) i powstanie omlet. Patelnię ściągamy z ognia, jaja przekładamy na deskę i wycinamy z omletu równe kółka za pomocą pierścienia cukierniczego lub np. szklanki.
Dwa pomidory, cukinię i bakłażana kroimy w cienkie plasterki. Żółtą paprykę i dynię piżmową kroimy w cienkie plasterki, pamiętając o usunięciu z nich gniazd nasiennych oraz o obraniu ze skórki dyni. Pokrojone w plasterki warzywa rozkładamy na stole lub blasze do pieczenia.
Do przygotowania salsy potrzebujemy dwie słodkie czerwone papryki, z których usuwamy gniazda nasienne, następnie kroimy w drobną kostkę. Wykorzystujemy też końcówki żółtej papryki, których nie zużyliśmy do krojenia plasterków. Rozgniatamy 2 ząbki czosnku i drobno siekamy. Czerwoną cebulę kroimy w drobną kostkę. Pomidory wyciągamy z puszki i przekładami do miseczki. Podgrzewamy na patelni oliwę i dusimy cebulę pod przykryciem, aż się zeszkli (około 3 min.). Dodajemy pomidory i dusimy pod przykryciem około 5 min. Dodajemy paprykę, czosnek i sos sojowy, następnie smażymy ok. 2 min. Odstawiamy i przekładamy do miseczki.
Pokrojone w plasterki warzywa doprawiamy solą, pieprzem, tymiankiem i świeżą pietruszką. Następnie składamy małe stosy z pokrojonych warzywa i jajek. Przygotowujemy naczynie żaroodporne i wlewamy do niego naszą rustykalną salsę na około 2 cm. Potem wkładamy małe stosy z warzyw, układając je ciasno obok siebie, pionowo brzegami do góry, żeby była widoczna kolorowa mozaika warzywna. Układamy na przemian jajko, bakłażana, cukinię, pomidory, paprykę i dynię. Kropimy wszystko po wierzchu oliwą i przykrywamy papierem do pieczenia. Wstawiamy do piekarnika rozgrzanego do temp. 150°C na 30 min. Następnie ściągamy papier i pieczemy jeszcze 15 min.
Podajemy jako osobne danie lub jako przystawkę warzywną.
Smacznego!